Iwona Kwiecińska
- Goździk
Przewodnik
i pilot
Londyn
Wielka Brytania
Kilka słów o Londynie
Londyn to trzecia pod względem wielkości stolica Europy, składająca się z 32 dzielnic tworzących tzw. Greater London, czyli Wielki Londyn; aby przejechać go wszerz, trzeba pokonać odcinek > 100 km. W samym jego centrum znajduje się niewielka, autonomiczna dzielniczka, zwana City of London, będąca zarazem pra początkiem tego miasta – rzymskiego Londinium. Upraszczając strukturę administracyjną – Greater London dzieli się na 12 dzielnic wewnętrznych, tworzących tzw. Inner London + City, objętych londyńskim kodem pocztowym; pozostałe dzielnice tworzą tzw. Outer London, czyli Londyn zewnętrzny.
Z punktu widzenia historyka i turysty najważniejszymi dzielnicami będą: City of London, City of Westminster, Southwark, Lambeth oraz Greenwich. To właśnie tutaj znajdują się miejsca i obiekty będące zarazem ikonami Londynu: budynki parlamentu monarchii brytyjskiej, opactwo westminsterskie, pałac Buckingham – siedziba królowej, twierdza Tower of London czy Tower Bridge.
Współczesny Wielki Londyn to także łakomy kąsek dla urbanistów, kulturoznawców, socjologów, etnologów i jeszcze wielu innych logów. Zamieszkuje go > 8 mln mieszkańców; największy odsetek stanowią przedstawiciele 27 krajów świata ale prawie 1,5 mln to ludzie pochodzący z innych niż powyższe 27 państw. Chyba łatwiej byłoby powiedzieć, przedstawiciela jakiego państwa lub grupy etnicznej w Londynie nie ma, niż wymienić wszystkie, które tam są!
DLA TURYSTY
Spróbujmy teraz przedstawić to miasto w obrazach, pod kątem zainteresowań i potrzeb turysty, który odwiedza je po raz pierwszy i pozostaje w nim kilka dni.
TRANSPORT
Londyn ma znakomite połączenie z całym światem a stanowią go lotniska, dworce kolejowe i autobusowe oraz port. Greater London ma bardzo dobrze rozwiązany system komunikacyjny, który tworzą: metro - undergroud (z najstarszą w Europie linią), overgroud, DLR, kolej miejska oraz charakterystyczne dla tego miasta czerwone, piętrowe autobusy. Każdy z tych środków transportu odgrywa zróżnicowaną role w poszczególnych dzielnicach. Transport indywidualnym pojazdem polecam głównie osobom, którym nigdzie się nie śpieszy. Mimo istnienia wielkiej autostrady M25 otaczającej pierścieniem Londyn – po zjeździe z niej przejazd ulicami miasta, zwłaszcza w godzinach szczytu, do przyjemności nie należy.
ZAKWATEROWANIE I WYŻYWIENIE
Londyn oferuje bardzo szeroką ofertę miejsc, gdzie turysta może się zakwaterować: od wielogwiazdkowych hoteli po kwatery prywatne. Równie szeroka jest oferta dotycząca wyżywienia: od tradycyjnych angielskich pubów, gdzie można zjeść fish & chips (ryba z frytkami), popijając je nie mniej tradycyjnym real ale (piwo angielskie), poprzez restauracje i bary z kuchnią orientalną i europejską a kończąc na popularnych sieciówkach.
ZAKUPY
Bez względu na to, czy stać Cię na Armaniego czy tylko na Primaniego, kupisz tu coś dla siebie a także pamiątki z podróży dla rodziny. Do wyboru: od Harrods'a i kosztownych domów aukcyjnych począwszy, poprzez gigantyczne centra handlowe typu Westfield, kameralne butiki a kończąc na targach i orientalnych bazarach.
Zwiedzanie Londynu
WESTMINSTER I BIG BEN
Westminster Abbey
Zwiedzanie Londynu warto rozpocząć od dzielnicy rządowej, która ukształtowała się w XII i XIII wieku, kiedy nad brzegiem Tamizy wybudowano tzw. pałac westminsterski, będący siedzibą monarchy (dziś parlament) a znajdujący się tuż obok kościół opactwa benedyktyńskiego stał się miejscem związanym do dziś z funkcjonowaniem monarchii brytyjskiej( koronacje, śluby, pogrzeby ). Po zwiedzeniu panteonu królów brytyjskich warto przejść się mostem westminsterskim na drugą stroną Tamizy, robiąc sobie zdjęcie na tle budynków parlamentu i słuchając Big Bena, który odzywa się regularnie co kwadrans a dłużej bije o każdej godzinie. Z mostu możemy podziwiać panoramę miasta a na drugim brzegu odbyć przejażdżkę London Eye , największym na świecie kołem widokowym, wybudowanym dla uczczenia Millenium.
PAŁAC BUCKINGHAM
W dzielnicy rządowej zobaczymy siedzibę premiera GB, policji (Scotland Yard) i wielu ministerstw, Buckingham Palace – miejsce zamieszkania królowej Elżbiety II, odnajdziemy także pałace arystokratycznych rodów brytyjskich, ekskluzywne kluby dla gentlemanów oraz królewski park św. Jakuba, gdzie możemy odpocząć.
Pałac Buckingham
Londyn jest bardzo logicznie i sensownie zaprojektowanym miastem. Zawdzięczamy to urbanistom działającym tu od końca XVII wieku aż do teraźniejszości bo miasto do dziś bazuje na ich osiągnięciach. Podążajmy więc zgodnie z tym założeniem urbanistycznym a nie zgubimy się na pewno i uda się nam zobaczyć wszystko, co trzeba.
Główną oś komunikacyjną dzisiejszego centrum tworzą zlokalizowane wzdłuż północnego brzegu Tamizy, w kierunku wschód – zachód, ulice: Whitehall, Trafalgar Sqare i Strand, które poprzez Fleet Street, obok katedry św. Pawła doprowadzą nas do City.
DZIELNICA BOGACZY
Dzielnica Kensington
Zanim tam jednak pójdziemy, udamy się na zachód od Buckingham palace. Otoczenie dzielnicy rządowej w tym kierunku stanowią eleganckie, XIX wieczne dzielnice mieszkalne z okazałymi budynkami, niegdyś jednorodzinnymi, ustawionym w formie szeregowej albo owalnej, tworzących charakterystyczne circusy lub crescenty. Tereny te, ze względu na dość wysoki koszt czynszów, dostępne są dziś dla osób wyżej uposażonych. Dzielnica ta nazywa się Kensington & Chelsea a jej granice wyznacza dawny port Marynarki Wojennej – Chelsea Harbour. Jego otoczenie tworzą współczesne mieszkaniowe dzielnice deweloperskie.
GALERIA NARODOWA
Idąc na wschód od Buckingham Palace przez szeroką The Mall, dojdziemy do Trafalgar Sqare. Ukształtował się on w początkach XIX wieku jako główny, reprezentacyjny plac miejski, przy którym wzniesiono budynek Galerii Narodowej. Znajdujące się tam obrazy pochodzą w dużej części z zakupionych przez państwo od prywatnych kolekcjonerów dla narodu brytyjskiego, dzieł artystów rangi światowej.
PICCADILLY
Na północ od Trafalgar Square znajdują się eleganckie dzielnice kultury i rozrywki . Północny ich kraniec stanowi Shaftesbury Avenue. Rozpoczyna się ona przy Piccadilly Circus (z fontanną ze słynnym Amorkiem) na zachodzie, biegnie poprzez Leicester Sqare do dawnego miejsca targowego Covent Garden przy którym znajduje się Royal Opera House. W tej dzielnicy każdy znajdzie coś dla siebie a jest w czym wybierać: teatry, music – halle, wielopoziomowe dyskoteki, kasyna , kina, niezliczone puby i inne lokale. W jednym z tutejszych kin - Odeon odbywają się premiery światowych produkcji filmowych. Leicester Square oblężony jest wówczas przez media oraz fanów, czatujących na swoich ulubionych bohaterów przybywających na premierę.
SOHO
W kierunku północnym od Shaftesbury Avenue rozciąga się Soho, osławiona dzielnica nieco mniej ambitnej rozrywki, która utrzymała swój charakter.
Pub w dzielnicy Soho
MARYLEBONE I DZIELNICA HANDLOWA
Podążając przez Soho dalej w kierunku północnym i północno – zachodnim dojdziemy do wielkich dzielnic handlowych, których oś stanowi Oxford Street wraz z Regent Street i Bond Street. To właśnie tutaj już od końca XVIII udawali się na zakupy eleganccy Londyńczycy. Poza sklepami (chyba wszystkich światowych marek), są tutaj także butiki z odzieżą i akcesoriami dla tradycyjnego angielskiego gentlemana i lady oraz wielkie domy aukcyjne typu Sotheby. Zakupy z second hand, szczególnie na aukcjach, czyli polowanie na okazję, jest w kulturze brytyjskiej bardzo popularne, zwłaszcza w zamożnych kręgach.
Handlowa Oxford Street w swej zachodniej części, przecina dwie ekskluzywne dzielnice mieszkalne: Marylebone na północy i Mayfair na południu. Za wielopasmową Park Lane, przy której w okresie międzywojennym zlokalizowano modne modernistyczne hotele rozciąga się już Hyde Park, gdzie możemy odpocząć, wziąć udział w jakiejś imprezie, na którą akurat trafiliśmy, poszaleć w wesołym miasteczku albo wypowiedzieć się w tzw. speaker's corner (teoretycznie można mówić WSZYSTKO ale zanim się do tego zabierzemy, proponuję sprawdzić co to dokładnie oznacza).
DZIELNICA SĄDOWNICZA
Teraz ponownie wracamy na Strand i najkorzystniej będzie zrobić to szeroką Kingsway. Przecina ona Holborn, dzielnicę XIX i XX wiecznych, bardzo okazałych, wielopiętrowych obiektów użyteczności publicznej i kamienic mieszkalnych. Cześć południowo – wschodnia zdominowana jest przez wielkie korporacje prawnicze: Lincoln's Inn i Gray's, które mają tutaj swoją siedzibę od późnego średniowiecza. Tutaj znajdują się także Royal Courts of Justice. Naprzeciwko tych obiektów, wybudowanych w stylu wiktoriańskiego gotyku odnajdziemy malutki sklepik, w którym pastor Twinning, proboszcz pobliskiej parafii, rozpoczął na początku XVIII wieku sprzedaż przywożonej z Indii Zachodnich herbaty… Polecam zakup i degustację prawdziwej, angielskiej herbaty, choć nie jest to jedyne miejsce w Londynie gdzie można się w nią zaopatrzyć.
KATEDRA ŚW. PAWŁA
Pokrzepieni filiżanka herbaty idziemy dalej Fleet Street, ulicą niegdyś zdominowaną przez dziennikarzy i redakcje znanych gazet i czasopism, w kierunku wschodnim. Możemy podziwiać najpierw kopułę a później całą monumentalną bryłę katedry św. Pawła, która nagle pojawia się przed nami. Wyjątkowe, barokowe dzieło Christophera Wrena oszałamia wielkością i rozmachem a w swoich kryptach kryje szczątki m.in. bohaterów narodowych.
Katedra św. Pawła jest głównym kościołem anglikańskim i usytuowana jest na zachodnim skraju City of London, najmniejszej, autonomicznej dzielnicy Londynu. To właśnie tutaj znajdowało się niegdyś rzymskie Londinium, którego szczątki możemy odnaleźć w podziemiach głównego budynku Guildhall. On także przez całe stulecia pełnił rolę miejskiego ratusza.
CITY OF LONDON
London Wall
Średniowieczny Londyn zniknął w ponad 90% w czasie wielkiego pożaru miasta w 1666 roku. Pożar był zresztą kolejnym kataklizmem, który nawiedził miasto w rok po katastrofalnej dla populacji miasta epidemii dżumy. Oba te fakty upamiętnia >50 metrowy Monument (pomnik – po prostu), także dzieło Wrena, dziś znakomity punkt widokowy na City i okolice. Zachowany został średniowieczny schemat urbanistyczny a nazwy ulic i stacji metra: Aldgate, Bishopsgate, Cornhill, London Wall czy Barbican pozwalają bezproblemowo zorientować się w układzie nieistniejących już obiektów średniowiecznego miasta. W City of London zlokalizowane są najstarsze budynki Banku of England oraz Giełdy - największej europejskiej i trzeciej na świecie po tokijskiej i NY. Tuż obok nich usytuowany jest Mansion House, siedziba Lorda Mayora Greater London. Wschodnia część City of London zdominowana jest przez nowoczesne budynki w których mieszczą się przedstawicielstwa Światowych firm ubezpieczeniowych (w tym najstarsze Towarzystwo Ubezpieczeniowe Lloyda) i konsultingowych.
TOWER OF LONDON
Na południowo – wschodnim krańcu City of London, nad brzegiem Tamizy znajduje się wyniosłość zwana Tower Hill. Wykorzystując jej naturalne walory obronne, wzniesiono tam w końcu XI wieku do dziś istniejący zamek, tzw. White Tower. W ciągu wieków na wzgórzu wybudowano szereg innych obiektów i otoczono je potężnymi fortyfikacjami. W przeszłości mieściło się tu więzienie stanu a dziś możemy podziwiać zawartość tutejszego skarbca - m.in. klejnoty koronacyjne monarchów brytyjskich. Tuż obok twierdzy zauważymy Tower Bridge, XIX wieczny most zwodzony, którego neogotyckie wieżyczki kryją skomplikowany mechanizm umożliwiający jego podnoszenie.
DOKI ŚW. KATARZYNY
Jeżeli chcielibyśmy udać się dalej wzdłuż Tamizy w kierunku wschodnim, znaleźlibyśmy się na terenach zajmowanych w przeszłości przez doki portu londyńskiego. Najstarszy dok, znajdujący się zaraz za Tower , to dok św. Katarzyny. Zaczął on zmieniać swój wygląd i przeznaczenie już w latach 80 – tych XX wieku. Przekształcono go w … dzielnicę mieszkaniową. Z czasem podobna sytuacja zaistniała także na terenie innych doków, także tych położonych na południowym brzegu rzeki. Sposób, w jaki zagospodarowano na nowo dawne tereny magazynowo – portowe jest naprawdę wyjątkowy. Architektura budynków mieszkalnych nawiązuje do dawnych składów i magazynów a wszelkie oryginalne obiekty zaadoptowano na niestandardowe i niestety, kosztowne mieszkania. Położenie nad Tamizą, kanały łączące poszczególne nabrzeża stanowią dziś o malowniczości tych terenów i ich atrakcyjności dla użytkowników. Pośród tego wszystkiego kryją się dawne śluzy, budynki handlowe zaadaptowane na cele kulturalne a także dawne puby, pamiętające jeszcze XVII wiecznych marynarzy.
SPITALFIELDS
Dzielnica Spitalfields
Jeżeli cofniemy się ponownie do Tower i zamiast na wschód, pójdziemy raczej na północ i północny wschód, znajdziemy się na Spitalfields. Tereny te były niegdyś uposażeniem znajdującego się za murami miasta średniowiecznego, szpitala- przytułku. To właśnie tutaj zaczęli się osiedlać już w 2 połowie XVI wieku pierwsi biali imigranci – hugenoci francuscy oraz żydzi sefardyjscy. Zachowały się do dziś domy mieszkalne, które wybudowali a w miarę, jak bogacili się i przenosili w atrakcyjniejsze części rozwijającego się miasta (głównie na północ - dawne miasteczko, dzisiaj dzielnica Islington), starą dzielnicę masowo zajmowali nowi imigranci – żydzi aszkenazyjscy z terenów dawnej i współczesnej Polski. Dzielnicę tę zamieszkiwali także masowo ubodzy Brytyjczycy, Irlandczycy i inni biali imigranci, którzy licznie przybywali do rozrastających się w kierunku północnym terenów przemysłowych (dawne miasteczko Shoredith, Bethnal Green). W kierunku południowym od Spitalfields rozwijały się skromne dzielnice mieszkaniowe przeznaczone dla robotników zatrudnionych w dokach. To właśnie okolice głównych ulic Spitalfields: Brick Lane oraz Commercial Street w końcu XIX wielu były miejscem działalności seryjnego mordercy kobiet – Kuby Rozpruwacza, którego tożsamości nigdy nie ustalono. Dzisiaj tereny najstarszych dzielnic emigranckich zasiedlają głównie przybysze z krajów arabskich i Bangladeszu. Ci ostatni mieszkają tam już od końca XIX wieku, kiedy to na angielskich statkach handlowych służyli przedstawiciele tej właśnie nacji.
W latach 90 – tych ubiegłego wieku Spitalfields i położone na północ od nich Shoredith stało się popularne wśród braci artystycznej i nawet bywa nazywane londyńskim Mont Martre…
CANARY WHARF
Przyszedł teraz czas na dzielnicę, w której króluje prawie wyłącznie architektura współczesna. Z centrum City of London – serca londyńskiego biznesu, jedziemy do jego młodszej wersji – serca światowego biznesu, którego centrum stanowi Canary Wharf. W tym celu na stacji Bank wsiadamy w DLR – lekką kolejkę, kursującą po dzielnicach dawnych doków portowych. Sam przejazd to spora atrakcja, jako że kolejka jedzie na zasadzie rollercostera, tylko nieco wolniej Z jej okien możemy podziwiać nowoczesne biurowce, hotele i budynki mieszkaniowe wraz z całą infrastrukturą niezbędną do obsługi tego miejsca, dobrze wkomponowaną w podmokły teren. Ponieważ nie wszystko da się zobaczyć z okien DLR, warto wysiąść i pospacerować oraz zapoznać się z historią doków, odwiedzając Museum of London Docklands.
GREENWICH
Widok spod obserwatorium Greenwich
Jeżeli spodobała się nam taka architektura, jedziemy dalej DLR do North Greenwich, gdzie zobaczymy jeszcze bardziej futurystyczne dzielnice mieszkaniowe oraz wcześniej już intrygującą nas budowlę, widoczną doskonale z Canary Wharf, która wygląda jak skrzyżowanie latającego spodka z namiotem cyrkowym. To O2 - milenijna hala wystawiennicza, która dziś jest gigantyczną halą widowiskową. Warto przeprawić się na druga stronę rzeki Emirates Cable Car – czymś w rodzaju kolejki linowej. W czasie takiego przejazdu przeszkloną kapsułą mamy doskonały widok na najnowocześniejsze centrum wystawiennicze ExCell i jego otoczenie oraz London City Airport.
Zerowy południk w Greenwich
W czasie pobytu w Londynie koniecznie trzeba zajrzeć jeszcze do dawnego Królewskiego Przedmieścia Greenwich – dzisiaj jednej z dzielnic Inner City Greater London. Walory tego miejsca docenił już król Henryk VIII w XVI wieku i wybudował sobie tutaj pałac letni. Z Westminster do Greenwich dostawał się łodzią, co my także możemy zrobić, wsiadając na statek turystyczny przy moście westminsterskim czy Tower. W czasie rejsu będziemy mieli okazję podziwiać panoramę Londynu od strony rzeki a gdy wysiądziemy, powita nas Cutty Sark - ostatni żaglowiec, którym wożono herbatę z Indii. Dziś pięknie odremontowany, służy jako sklep i restauracja. Tuż obok wspaniałe barokowe założenie Royal Naval College, Muzeum Marynistyczne i jeden z najstarszych i najpiękniejszych parków królewskich. W jego centralnej części znajduje się wzgórze z budynkami historycznego obserwatorium astronomicznego oraz symbolicznie zaznaczona linia zerowego południka. Ze wzgórza podziwiamy panoramę a na nabrzeże schodzimy małymi, urokliwymi uliczkami.
Cutty Sark
LONDON BRIDGE
Nowe i stare Greenwich leżą na południowej stronie Tamizy i są, jak na razie, jedynymi zaprezentowanymi dotychczas południowymi dzielnicami Londynu – konkretnie – południowo – wschodnimi. Teraz należy to nadrobić. Historyczny Londyn rozwijał się właściwie głównie na lewym brzegu rzeki, która zabezpieczała miasto od południa, tworząc coś w rodzaju naturalnej fosy. Otoczone z 3 stron murami obronnymi (London Wall), od strony północnej wzmocnionymi potężnym bastionem (barbican), miało także swoje przedmieścia, leżące za murami miejskimi.
Po drugiej stronie rzeki, na jej południowym brzegu, już od średniowiecza rozwijała się dzielnica Southwark, której ozdobą jest do dziś wspaniała katedra obok której funkcjonuje jeden z Londyńskich targów, wywodzący swoją tradycję ze średniowiecza – Borough Market. Kupimy tam tradycyjną żywność i zdegustujemy mnóstwo smacznych, tradycyjnych potraw.
The Shard i katedra Southwark
Przechodząc na drugą stronę Borough High Sreet, znajdziemy się u stóp najwyższego europejskiego budynku, który przypomina gigantyczny, 300-metrowy szklany odłamek – The Shard. Z jego tarasów widokowych zobaczymy niezapomnianą panoramę miasta. Pokrzepieni na duchu i ciele idziemy wzdłuż nabrzeża w kierunku zachodnim i dochodzimy do okrągłego budynku o konstrukcji szkieletowej. Jest to Shakespeare Globe, współcześnie wybudowany teatr elżbietański, gdzie wystawiają wyłącznie sztuki dramaturga angielskiego Williama Szekspira. Ponoć stoi on w miejscu, gdzie w czasach mistrza stał pierwowzór tego teatru a grywał w nim także on sam…
Nasza wycieczka po Londynie dobiega końca. Dała nam ogólną wiedzę o dawnym i współczesnym mieście, jego rozwoju i przekształceniach i mam nadzieję, zachęciła do jej pogłębiania.